Budzisz Alojzy

« Powrót do listy haseł

A. Budzisz to jeden z najciekawszych prozaików kaszubskich (→literatura kaszubska), działający w latach międzywojennych głównie na północy Kaszub. Urodził się w rodzinie nauczycielskiej, w Świecinie 10.06.1874 r. Edukację przeszedł w pelplińskim gimnazjum, potem w seminarium nauczycielskim w Grudziądzu. Od 1894 do 1912 r. pracował jako nauczyciel w wielu miejscowościach (Donimierz, Szemud, Wiczlińskie Pustki, Mrzezino). Z powodu stanu zdrowia przeszedł na emeryturę i zamieszkał w Karlikowie; od 1923 r. przebywał w klasztorze św. Elżbiety w Pucku. Zmarł 24.12.1934 r. w tymże miejscu.

A. Budzisz rozpoczął pisać dopiero na emeryturze. Jego powiastki publikowane były najpierw w redagowanym przez F. Lorentza „Przyjacielu Ludu Kaszubskiego” (pierwsza seria w latach 1928/1929), potem w miesięczniku „Bënë ë buten” (1930), w kalendarzu „Vjérni Naszińc” (1930), w kolejnej serii „Gryfa” (1931-1934) oraz w „Gryfie Kaszubskim” (1931/1932). Podpisywał się swoim imieniem i nazwiskiem, czasami inicjałami A.B. albo używał pseudonimu K. Bogumi czy K. Bogumji. Po śmierci jego utwory pojawiały się w drugiej serii „Przyjaciela Ludu Kaszubskiego” (1936-1938).

Za swojego życia Budzisz był ceniony przez F. Lorentza, który publikował jego utwory w redagowanych przez siebie kaszubskojęzycznych czasopismach, ale też tłumaczył je na język niemiecki i ogłaszał w „Pommerellen-Beilage der Danziger Neuesten Nachrichten” (w rocznikach 1927 oraz 1929). Lorentz dostrzegł tę twórczość w swojej pracy Zarys etnografii kaszubskiej (1934). Z kolei w 1932 r. L. Heyke napisał sceniczną krotochwilę Agùst Szlôga, na podstawie anegdoty Żelezok przed sądê, tyle tylko, że w stosunku do Budziszowego wzorca bardziej nasycił swój utwór stylem artystycznym. Wśród krytyków literatury i kultury pomorskiej o Budziszu dwukrotnie pisał W. Pniewski. Raz w 1935 r., kiedy z punktu widzenia aktualnej problematyki społeczno-politycznej, krytycznie przedstawił go jako literata co prawda bardzo kochającego kaszubszczyznę, lecz obojętnego na kwestie ideowej walki polsko-niemieckiej. Drugi raz w 1937 r., kiedy publicysta ponownie krytycznie przedstawiał jego postawę ideową, choć skłonny był wysoko cenić jego kaszubskojęzyczne utwory. Krytycznego tonu nie było natomiast w anonimowym, wspomnieniowym materiale, który się pojawił w „Przyjacielu Ludu Kaszubskiego” (1936), z zawartymi tam jednoznacznie pozytywnym opisem oryginalności pisarstwa Budzisza.

Po II wojnie światowej twórczość Budzisza rezonowała w sztuce S. Bieszka Pokorna Roża (lata 50.), która została napisana na podstawie opowiastki Budzisza pod tym samym tytułem. Propozycja Bieszka pozostała jednak jedynie w maszynopisie, więc szerzej przypomnieli nordowego autora badacze niemieccy w latach 60.: F. Hinze oraz F. Neureiter. Pierwszy z nich przygotował m.in. bibliografię utworów pisarza (1966), natomiast drugi przetłumaczył kilka jego utworów w Kaschubische Anthologie (1973), a potem omówił w Geschichte der kaschubische Literatur (1991). Przykłady niemieckiego zainteresowania Budziszem i jego własne preferencje literackie zainspirowały J. Drzeżdżona do wysokich ocen autora ze Świecina i opisów zawartych w książce Piętno Smętka (1973), a nade wszystko w zbiorze ponad 40 utworów Budzisza, najpierw wydanych w polskim tłumaczeniu w zbiorze Modra kraina (1980), a potem w tomie Zemia kaszëbskô (1982), z utworami zapisanymi w międzywojennej pisowni. Drzeżdżon wrócił jeszcze do Budzisza w swojej pracy Współczesna literatura kaszubska (1986), w której uznał go za równego Derdowskiemu, Karnowskiemu oraz Majkowskiemu pod względem artyzmu utworów.

Utwór pisarza z Nordy stał się podstawą dla widowiska teatralnego Jak Kùlombószów Krësztof Amerikã wëkrił (1989), autorstwa S. Jankego (tekst) oraz J. Łyska (muzyka). Bardzo oryginalnie poczynała sobie z prozą Budzisza B. Pisarek, która odczytywała ją w porównaniu do twórczości W. Gombrowicza (1984), zaś w 2001 r. przygotowała monochromatyczny komiks na podstawie humoreski Zebëtô bitwa. Budziszem zainteresowali się również językoznawcy, formułując artykuły naukowe (J. Treder, M. Cybulski), a nawet włączając jego twórczość w materiał źródłowy pracy doktorskiej (R. Wosiak-Śliwa). W 2007 r. wydano niemal wszystkie utwory Budzisza w standaryzowanej pisowni w zbiorze Dokôzë: kaszëbsczé monografie w opracowaniu R. Drzeżdżona i ze wstępem H. Makurat. Akademickim aktem recepcji twórczości była XI Konferencja Kaszuboznawcza pt. Alojzy Budzisz i krąg twórców „Przyjaciela Ludu Kaszubskiego”, zorganizowana w Muzeum Zachodniokaszubskim (→muzea) w Bytowie 22.11.2012 r. Wygłoszone tam referaty zostały opublikowane w roczniku muzealnym „Nasze Pomorze” (2012, nr 14). Natomiast w 2019 r. wyszło drukiem największe wydanie jego utworów w serii Biblioteka Pisarzy Kaszubskich, w językowym opracowaniu M. Cybulskiego i wstępami tegoż, J. Borzyszkowskiego i D. Kalinowskiego.

O A. Budziszu pamięta się także, podejmując różne inicjatywy społeczne. Na puckim cmentarzu wystawił mu nagrobek miejscowy oddział ZKP. Przed budynkiem kaszubskiej szkoły na Głodnicy stoi zaprojektowany i wykonany przez W. Bobrowskiego pomnik szlachcica Nitki-Głódkowskiego, bohatera jednego z opowiadań Budzisza. W 2006 r. nadano imię Alojzego Budzisza Powiatowej Bibliotece Publicznej w Pucku, o czym zaświadcza umieszczona na ścianie budynku biblioteki okolicznościowa tablica. W 2008 r. na Placu Kaszubskim w Wierzchucinie, dzięki działaniom miejscowego oddziału ZKP, pojawił się obelisk poświęcony Budziszowi wśród innych zasłużonych postaci tej ziemi.

Budziszem rzadko, ale jednak, interesowano się za granicami Kaszub. O niemieckich pracach i tłumaczeniach była już mowa. Trzeba wszakże wspomnieć jeszcze o przekładzie jego prozy na język serbski autorstwa Dušana-Vladislava Paždjerskiego (2010) oraz czeskim, językoznawczym artykule Vladislava Knolla (2012).

Największą popularność zawdzięcza Budzisz specyficznemu humorystyczno-satyrycznemu stylowi artystycznemu. Jest w tym duży ładunek komizmu, ale i również rodzaj karykatury i wyolbrzymienia, które prowadzi ku grotesce. Świetnie to widać w przypadku cyklu sześciu utworów o Żelezakach i w wielu innych opowiastkach o wiejskich bohaterach. Co do Żelezaków, to uosabiają oni pewien typ Kaszubów: z jednej strony zawziętych i pewnych siebie, ale z drugiej śmiesznych i niemądrych. Ich przedziwna logika, nienaturalne zachowanie i przekonanie o własnej nieomylności generują coraz to nowe sytuacje komiczne. Bardziej moralistyczna jest z kolei narracja o społeczności kaszubskiej w opowiastce Zabëto bitwa, w której przedstawione zostały dwie grupy społeczne: biedna, ale dumna szlachta (→szlachta kaszubska) oraz zwykli chłopi. Narrator tak przedstawia wydarzenia, iż okazuje się, że w realiach aktualności dawne, feudalne jeszcze zwyczaje i podziały środowiskowe przestają obowiązywać, a liczy się nade wszystko umiejętność życiowego odnalezienia się we współczesności.

W portretowaniu życia kaszubskiej wsi początków XX w. Budzisz przedstawiał również pojedynczych bohaterów, proponując kreacje, które nie są jedynie powtórzeniem figur z rezerwuaru bohaterów kultury ludowej, ale stają się efektem artystycznego, autorskiego naddania. Bardzo dobrze widać ową tendencję w powstaniu postaci kaszubskiego Kolumba oraz „obżartucha” Nitki-Głódkowskiego. Pierwszy z nich jest bohaterem ośmioczęściowego cyklu utworów o wiejskim spryciarzu i francie, który już od najwcześniejszych lat życia doskonale radził sobie w życiu. Budzisz zarysowuje przyjście na świat Kolumbosza, jego chrzest, podróże po okolicy, wreszcie wyprawę za ocean do Ameryki i objęcie tam rządów. Z tradycji kaszubskiej bierze się motyw niezwykłej umiejętności kaszubskiego Kolumba postawienia jajka w pionowej pozycji, jednakże już spoza rodzimego folkloru wywodzą się konteksty podróży bohatera do Hiszpanii, a potem jego odkrycie Ameryki, przypominając nieco przygody Dyla Sowizdrzała. Druga znana postać wykreowana przez Budzisza jest jeszcze bardziej groteskowa. Jeśli trzymać się fabuły utworu, wówczas widać ubogiego kaszubskiego szlachcica Macka Nitkę-Głódkowskiego, który przyjechał na sejmik na grzbiecie wychudzonego konia. Swoją dumę stanową może pokazać nie tyle podczas sejmikowania, lecz w scenie przejazdu przez most, gdy rzuca veto i nie zamierza ustąpić miejsca bardziej zamożnym szlachcicom. Najbardziej jednak spektakularnym dowodem jego szlachectwa jest „bitwa”, jaką wydał potężnych rozmiarów kiełbasie, którą rozstrzygnął na swoją korzyść w ciągu czterodniowej walki o jej zjedzenie. Ponad walory fabuły zarysowuje się artystyczna postać groteski tego opowiadania, która polega na zderzaniu obrazów krańcowej biedy i monstrualnego pęta kiełbasy lub minimalnego znaczenia politycznego i decydenckiego szlachty a jej rozbudowanych i megalomańskich zwyczajów. Nastrój humoru i satyry dopełnia wizerunek Nitki-Głódkowskiego jako chudego mężczyzny o nieposkromionym apetycie.

Jedną z ciekawych kwestii prozy A. Budzisza jest specyfika opowiadań opisowych i oryginalna, wręcz poetycka, ich stylistyka. Formy te są niemal pozbawione fabuły, nie ma w nich wyróżniających się postaci ludzi, za to panuje w nich bogactwo, urok i emocjonalna bliskość kaszubskiej natury. Zeloné Swiątczi, Kòle swiãtégò Jóna, Przed żniwama, W jeseni, W zëmie – to zarysowanie zmieniającej się przyrody, podpatrzonej w malarskim zachwycie. Przeczëcé zymkòwé oraz Dzeñ Pañskji – to epickie metafory połączone z chrześcijańską topiką religijną. Wreszcie Zemia kaszëbskô – to opisana w ekstatycznym ujęciu narratora przestrzeń magiczna, pełna piękna i majestatu. Budzisz tworzy oczywiście także i krajobrazy realistyczne, ale w takich utworach jak Kaszëbsczi pòrénk majowi czy też W lese, pokazuje momentalność i fenomen życia w ich najbardziej intensywnej, panteistycznej niemal formie.

Jak na autora wywodzącego się z kultury ludowej Budzisz nie unikał także utworów o stylistyce powiastki z humorystycznym tłem. Pojawiają się w tej grupie utworów takie miniatury, które autor nazywał: bôjczi, fëfle, żartëpòwiôstczi. Najważniejszym czynnikiem jest ich znaczenie zabawowe. Owe drwinki i dowcipy, które miały nade wszystko wywołać uśmiech. Nie zapominał jednak Budzisz o ich znaczeniu dydaktycznym, stąd prowadziły również ku naukom moralnym. Takie utwory jak Wilk a jagniątkò, Mësz a żaba, Szczëpôk a kôłp to typowe formy alegoryczne, z których wyłania się opowieść o niewinności, sprycie lub bojaźliwości, umieszczonych w tradycyjnym systemie wartości. Warto wszakże zauważyć, że wśród najkrótszych narracji Budzisza pojawiają się również utwory naznaczone ludową religijnością. W nich to wiejska wrażliwość spotyka się z prawdami chrześcijaństwa, naiwna wiara z niektórymi treściami teologicznymi, co w literackim sensie znajduje zapis w historiach o Jezusie obecnym w lokalnym krajobrazie lub obecności apostołów w życiu zwykłych ludzi kaszubskiej wsi.

Jeszcze innym aspektem twórczości Budzisza są narracje, które można ulokować pomiędzy ludową opowiastką dydaktyczną a autorskim zapisem wydarzeń historycznych. W ten sposób autor ukazuje treści dotyczące przeszłości Kaszub, które w gatunkowej postaci wyglądają niczym rodzaj eseju zwróconego nie tylko ku temu, aby wskazać ważne daty czy miejsca, ale i po to, aby czytelników wzruszyć, przekonać czy zachęcić do działania. W takich opowieściach historycznych jak Nôdawniészi ksążãta kaszëbsczi, Pùcczi proces czarownicë z rokù 1600, Z przeszłoscë Kaszëb. Òdwiedzënë pañsczé na Hélu w rokù 1752 czy Kaszëbi w Americe otrzymujemy informacje o dawnych dziejach podane bardzo przystępnie, z wyraźną intencją docenienia Kaszub jako krainy geograficznej o bogatej przeszłości, którą warto przywoływać i wyprowadzać z niej pożyteczne nauki na teraźniejszość.

Literatura, którą stworzył A. Budzisz, wywodzi się ze źródeł kaszubskiej tradycji ludowej, ale trzeba zaznaczyć, że z motywami tej tradycji poczynał sobie autor odważnie i daje się u niego dostrzec tendencję do wzbogacania anonimowych opowiastek czynnikiem satyry, humoru i groteski. Pisarz nie pozostawił po sobie tekstów teoretycznoliterackich, a zatem nie do końca wiadomo, na ile był świadomy swojej oryginalności, a na ile był twórcą spontanicznym. Ponieważ miał wykształcenie nauczycielskie, należy sądzić, że w jego opowieściach, anegdotach czy żartach zawarte są celowe nawiązania do kontekstu literatury sowizdrzalskiej, która poznawał za pomocą tradycji niemieckiej i polskiej. Dyl Sowizdrzał pozwalał mu sugestywnie portretować ludzką głupotę czy snuć narracje o fantastycznych przygodach, a wszystko ukazywać je w aurze świata przerysowanego i wyolbrzymionego. Drugą kwestią jest kaszubska samoświadomość Budzisza, istotny wybór estetyczny pisania o Kaszubach i dla Kaszubów. To stąd właśnie się wywodzi jego szacunek dla dokonań F. Ceynowy, zaś deklarowana przez niego tożsamość kulturowa sprawiała, że opiewanie północnej części Kaszub, którą przez wiele lat realizował, jest autentyczne, frapujące i poruszające dla jego współczesnych (L. Heyke, F. Lorentz) i dla późniejszych pokoleń (J. Drzeżdżon). W dzisiejszych warunkach kulturowych twórczość A. Budzisza uważana jest za najciekawszy przykład literackiej kaszubszczyzny powstałej na Nordzë.

Daniel Kalinowski

Bibliografia:

  • Budzisz A., Modra kraina, oprac. i przekł. J. Drzeżdżon, Warszawa 1980
  • Tenże, Twórczość kaszubskojęzyczna, oprac. J. Borzyszkowski, M. Cybulski, D. Kalinowski, Gdańsk 2019
  • Drzeżdżon J., Budzisz Alojzy Bogumił K., [w:] Słownik biograficzny Pomorza Nadwiślańskiego, red. S. Gierszewski, t. I, Gdańsk 1992
  • Drzeżdżon R., Alojzy Budzisz. Piewca modrej krainy, „Zapiski Puckie”, 2007, nr 6
  • Hinze F., Zum Leben und Werk von Friedrich Lorentz (1870-1937), [in:] Beitrage zur Geschichte der Slawistik, Hrsg. H.H. Bielfeldt and K. Horálek, Berlin 1964
  • Kalinowski K., Kuik-Kalinowska A., Literatura kaszubska/Kaszëbskô lëteratura. Rekonesans/Wezdrzënë, przeł. D. Majkòwsczi, Gdańsk/Gduńsk 2017
  • Neureiter F., Historia literatury kaszubskiej. Próba zarysu, przeł. M. Boduszyńska-Borowikowa, Gdańsk 1982
  • Pniewski W., Budzisz Alojzy, [w:] Polski słownik biograficzny, red. W. Konopczyński, t. III, Kraków 1937

« Powrót do listy haseł