Niewiele wiadomo o najstarszych wytwórcach instrumentów ludowych, takich jak: bazuny, diabelskie skrzypce, kòzlô barina, mrëczk, pipë, rzãpiel, terkotki, ryńczyk. Ich działalność traktowano jako czysto użytkową, stąd mało kto zadawał sobie trud odnotowania, spod czyich rąk wyszedł dany instrument. Trzeba było dopiero badań poznańskiego muzykologa, Ł. Kamieńskiego, jego barwnego pióra, by utrwalić nazwiska ludowych twórców. W swoich wspomnieniach zatytułowanych Szlakiem pieśni kaszubskiej (1936) Kamieński z wielką estymą wspomina krawca F. Laskę z Zalesia trudniącego się wyrobem bazun opartych na tradycji regionalnej. Budową bazun zajmował się również F. Lewańczyk z Małkowa pod Żukowem.
Pierwsi budowniczowie instrumentów rzadko koncentrowali się na jednej specjalności. Zakres wykonywanych przez nich usług był dość szeroki – potrafił objąć zarówno bazunę, jak i burczybas czy diabelskie skrzypce. Do takich budowniczych należał A. Mielewczyk (1917–1985) z Kartuz. Pracując w latach 1954–1978 jako konserwator sprzętów etnograficznych w Muzeum Kaszubskim w Kartuzach, za namową członków zespołu „Mazowsze” zdecydował się sam wytwarzać niektóre instrumenty. Wzorując się na kartuskiej kolekcji, wykonał szereg instrumentów na użytek różnych zespołów folklorystycznych (→ zespoły pieśni i tańca) oraz muzeów. Swą wiedzę przekazał synowi M. Mielewczykowi, zdobywcy wielu nagród na konkursach budowniczych instrumentów.
Budową bazun zajmuje się od lat muzyk Paweł Gruba. Obok tradycyjnych instrumentów stworzył na własny użytek nowy typ bazuny koncertowej. W 2018 r. swoją wiedzą dzielił się z uczestnikami warsztatów o nazwie „Szkoła mistrzów budowy instrumentów ludowych”, współorganizowanych przez Instytut Muzyki i Tańca. Warsztaty te odbywały się w Wejherowskim Centrum Kultury.
Niemałe zasługi położył na polu budowy instrumentów „twórca wiejski” J. Walkusz z Hopowa (1930–2017), z zawodu kowal i rolnik. Od 1984 r. wykonał on wedle własnej koncepcji ok. 16 burczybasów, 50 egzemplarzy diabelskich skrzypiec, szereg ryńczyków, brzękadeł i klekotek z przeznaczeniem dla zespołów ludowych. Aktywność twórczą wyzwoliło w nim powstanie zespołu folklorystycznego „Hopowianie”, który należało wyposażyć w stosowne instrumenty. Podobnie jak w przypadku A. Mielewczyka, przełomowym momentem stała się wizyta w Muzeum Kaszubskim w Kartuzach. Po gruntownych oględzinach zgromadzonych tam instrumentów hopowski twórca uznał, że potrafi sprostać wyzwaniu. W rezultacie wyposażył nie tylko swój własny zespół, ale jeszcze kilka innych. Zajęciu temu poświęcał się zawsze w okresie zimowym, gdy ustawały prace związane z gospodarstwem.
Budową diabelskich skrzypiec zajmuje się od 1994 r. Z. Pepliński z Sierakowic. Tworzy je w trzech różnych rozmiarach: małym, średnim i dużym.
Pokaźną kolekcję diabelskich skrzypiec zgromadził zmarły w 2024 r. T. Makowski z Chmielna, sam będący ich wytwórcą, podobnie jak innych kaszubskich instrumentów ludowych – bazun i burczybasów. Regionalista z Chmielna nie tylko wytwarzał instrumenty, ale również grał na nich w prowadzonym przez siebie zespole „Pleskota”. Prowadził także szkolenia i warsztaty z zakresu budowy kaszubskich instrumentów ludowych, m.in. w Wejherowskim Centrum Kultury w ramach projektu „Dźwięki kaszubskiej tradycji”.
Największe wyzwania stały zwykle przed budowniczymi skrzypiec. Do ich grona należeli niegdyś L. Kiżewski z Karsina, rzeźbiarz F. Menczykowski z Czerska, A. Kleba z Dąbrówki – domorosły lutnik, śpiewak, gawędziarz i skrzypek.
W Wejherowie działała pracownia lutnicza A. i P. Ponków, której domeną były skrzypce przeznaczone dla profesjonalnych wykonawców. Spod ręki P. Ponki wyszło 87 skrzypiec, 7 gitar i kilka wiolonczel. Nowym instrumentem powstałym w wejherowskiej pracowni była gitarola. Wszystkie prace lutnicze P. Ponki sygnowane były zwrotem Pax et bonum, umieszczonym pośród znaku krzyża i skrzyżowanych dłoni. Budową instrumentów basowych (rzãpieli) zajmuje się współcześnie lutnik z Sianowa – J. Holk-Łebiński.
Odrębną grupę budowniczych instrumentów na Kaszubach tworzyli organmistrzowie. Kilku z nich kształciło się u gdańskiego mistrza budowy organów, F. Szwarca, osiadłego w Kartuzach. Z piętnastu uczniów naukę ukończyło czterech: J. Adamczyk, S. Kąkol, R. Plenikowski i uczeń nieznany z nazwiska. Dziełem kartuskich organmistrzów stały się organy w kościele pw. św. Trójcy w Gdańsku, w świątyniach w Kościelisku, Rychwałdzie, Łodzi, Skarżysku Kamiennej, Bydgoszczy. W ich rękach spoczęła również konserwacja wielu pomorskich organów, m.in. w Sopocie, Wejherowie, Lęborku i Białogardzie.
Znaną od lat firmą organmistrzowską na Pomorzu jest firma rodzinna Mollinów. Założył ją w 1957 r. Józef Mollin w Odrach koło Czerska. Od 2000 r. prowadził ją wraz z synem Zdzisławem, który od śmierci ojca w 2005 r. prowadzi ją samodzielnie. Przedmiotem działalności firmy stała się rekonstrukcja i renowacja zabytkowych organów, działalność konserwatorska oraz budowa nowych instrumentów. Dziełem Mollinów stała się instalacja organów w kościele we Wdzydzach Kiszewskich, renowacja organów w katedrze pelplińskiej, oliwskiej, w kościele w Zamartym koło Chojnic, Gdyni Wielkim Kacku, kościele św. Jacka w Słupsku. Mollinowie zbudowali też od podstaw organy w kościele parafialnym w Tczewie, Czarnej Wodzie, klasztorze franciszkanów w Koszalinie, Akademii Muzycznej w Bydgoszczy i Gdańsku, kościele Matki Bożej Różańcowej w Gdańsku-Przymorzu. Organmistrzowie odrzańscy objęli swą opieką kościelne instrumenty w Lini, Sianowie, Żarnowcu, Jasieniu i Goręczynie.
Witosława Frankowska
Bibliografia:
- Bojarski Z., Kaszubski Stradivarius, „Biuletyn ZK-P”, 1996, nr 5, s. 48-49
- Joć I., Twórca wiejski, „Pomerania”, 2000, nr 10, s. 46
- Kamieński Ł., Szlakiem pieśni kaszubskiej, „Kuryer Literacko-Naukowy”, Dodatek do „Ilustrowanego Kuryera Codziennego”, 1936, nr 69 i 76, 10, s. III-IV oraz nr 11, s. X-XI
- Muzyka Kaszub, red. W. Frankowska, Gdańsk 2005, s. 26-28, 191-192, 246-247
- Przerembski Z.J., Burczybasy, ryńczyki, skrzypce diabelskie Jerzego Walkusza, „Twórczość Ludowa”, 1996, nr 4, s. 30-31
- Sławski K., Lekarze organów, „Głos Pomorza”, 27.12.1999, s. 8
- Świerkosz A., Lutnicy Kaszub, „Głos Wybrzeża”, 1955, nr 225
Netografia:
- Makowski T., Instrumenty z duszą – diabelskie skrzypce, odc. 9, nagranie Narodowego Instytutu Muzyki i Tańca: https://www.youtube.com/watch?v=wZglHZ_y6tk&ab_channel=NarodowyInstytutMuzykiiTa%C5%84c, dostęp 13.10.2024
- Makowski T., Budowa kaszubskiego instrumentu – burczybasa: https://www.youtube.com/watch?v=atOfExdF8hw, dostęp 13.10.2024 r.
- Warsztaty budowy diabelskich skrzypiec w Chmielnie, https://muzykatradycyjna.pl/do-czytania/warsztaty-budowy-skrzypiec-diabelskich/, dostęp 13.10.2024
Ikonografia:
- Źródło: WCK
- Źródło: WCK
- Fot. R. Kamiński
- Fot. J. Stefanowska, https://kartuzy.naszemiasto.pl/w-chmielnie-na-bazunach-powitano-nowy-rok-2018-w-samo/ga/c8-4362087/zd/29041227, dostęp 14.10.2024
- Fot. E. Kamiński
- Źródło: http://www.mollin-organy.com.pl/#/about-company, dostęp 20.10.2024
- Źródło: http://www.mollin-organy.com.pl/#/about-company, dostęp 20.10.2024