Modlitewniki kalwaryjskie

« Powrót do listy haseł

Wbudowane w pagórkowaty teren drogi krzyżowe mają swoją genezę w jerozolimskim szlaku męki Chrystusa (→ kalwarie). Najstarszą kalwarią w Polsce jest Kalwaria Zebrzydowska i to tu w 1611 r. wydrukowano (w języku łacińskim i polskim) pierwszy podręcznik (modlitewnik) na użytek odprawianego przez ojców bernardynów nabożeństwa ku czci Męki Pańskiej. J. Wejher (→ WejherowieWejherowo) ufundował swoją kalwarię niedługo później, a pierwsze nabożeństwo na wejherowskich wzgórzach odbyło się 20.06.1654 r. Dla ułatwienia obchodu dróżek kalwaryjskich wykorzystywano kalwaryjki zebrzydowskie, bardzo wówczas w Polsce popularne. Mógł je mieć na swojej taczce wśród innych książeczek nabożnych i światowych Remus. Bohater Majkowskiego szedł z intencją do Wejherowa kómpanijąKościerzyny (→ pielgrzymki), a opis tego zdarzenia wyróżnia się szczególną plastycznością języka i oddaje stany duchowe pątników:

„Mùszôłbëm ùmiec wëmalowac w òbrazu te wësoczé Bòżé mãczi, co rozkrziżowałë remiona litoscëwie na grańcach i rozestajnëch drogach, a wkrąg nich gromôdczi klãczącëch lëdzy i swiãtą mgłã pôcerzi! (…) Mùszôłbëm bëc na òrganach méstrã nad méstrama, czejbëm chcôł wëgrac tã cągłą nótã Bòsczi chwałë, chtërna brzëmieje z wòjskã tegò lëdu we dnie do mòdrégò nieba a kòlëbie gò na słomiany leżi w nocë – i ten marsz kalwarëjsczi, jaczim brzëmieje wiôldżi Mirochòwsczi Las! Ale ani krôsë, ani mùzëczi bë nie stało, czejbëm chcôł dac wëòbrażenié tegò, czegòm doznôł na Kalwarëjsczich Górach z jich kaplëcama, chtërnëch strzegą jak starże wësoczé jak wieże bùczi òd dłudżich set lat. Wszëtcë òni sã tam zeszlë z naszégò kraju kaszëbsczégò. (…) Pòd swòjima chòragwiama, slôdë òbrazu Matczi Bòsczi, szlë òni tam długò drogą na Kalwarie. Kòżdi z nich wlókł swój miészk pôłen biédë i kłopòtu pò nëch przidczich krziżowëch drogach, jaż gò cësnął na zemiã przed swiãtim krziżã i szedł dodóm letczi i bez cãżôru” (A. Majkowski, Żëcé i przigòdë Remùsa, Dzél II, rozdział XXI).

Pierwsza kalwaryjka wejherowska miała barokowy tytuł Droga do nieba przez dobra męki Jezusowey przypadaiąca, to iest: trakt publiczny dla uroczystey processyi z kościoła stolcembergskiego W.W.O.O Reformatów, na obchodzenie Kalwarii pod Weyherowem i rozpamiętywanie męki Jezusowey dla pożytku dusz, i przymnożenia wiernych Kościołowi świętemu, z przydatkiem nabożnych każdemu czasowi służących pieśni i innych nabożeństw ułożony. Książeczkę tę oo. reformaci wydali w 1717 r., niemiecką wersję rok później. Najstarszy zachowany przedruk pochodzi z 1785 r. Kolejne wydania były z duchem czasów aktualizowane, jednak zachowywały pierwsze tytułowe słowa: Droga do nieba. Polszczyzna modlitewników zgodna jest z XIX-wiecznymi tekstami religijnymi pochodzącymi z innych regionów. Utrwala liczne archaizmy, charakterystyczne dla stylu religijnego.

Il. 1.

Regularne pielgrzymkiGdańska do Wejherowa zaczęły przychodzić na święto Wniebowstąpienia Pańskiego już od 1661 r. – dziękczynnie za pokój oliwski – osobno polska i niemiecka. W kalwaryjce znajdował się szczegółowy plan nabożeństw. Drogę do nieba wierni pod przewodnictwem kapłana i modlitewnika rozpoczynali w kościele parafialnym w Stolcenbergu (Gdańsk Chełm), zatrzymywali się w Oliwie na Różaniec o imieniu Pana Jezusowym (po zniszczeniu klasztoru oo. reformatów w Stolcenbergu pielgrzymi zaczynali wędrówkę z Oliwy), potem w Górach Kolibskich odprawiali Godzinki o Panu Jezusie i w Kolibkach Litanię do Wszystkich Świętych. Po obiedzie wyruszali dalej przez Redłowski Las, by w Grabówce odmówić Litanię o męce Pana Jezusa (podwieczorek), a po Koronce o Najświętszej Marii Pannie w Romelskim Lesie udać się na nocleg do Zagórza. Rano po odprawieniu Godzinek o niepokalanym Poczęciu NMP pielgrzymi szli do Redy i w tutejszym kościele uczestniczyli w mszy św. Po odmówieniu Litanii o Imieniu Jezusowym wyruszali do Wejherowa, gdzie w Śmiechowskim Lesie przy bramie (tzw. Brama Oliwska ufundowana przez hr. Piotra Jerzego Przebendowskiego) następowało powitanie pielgrzymów i wspólne już z wejherowianami przejście do kościoła oo. franciszkanów. Stąd pątnicy wyruszali na kalwarię. Pobożna praktyka nawiedzenia jerozolimskich stacji Męki Pana obejmowała dwie drogi: Pojmania i Krzyża (Droga krzyżowa).

Kalwaryjki – oprócz wyżej opisanego porządku nabożeństw związanych z pielgrzymką i obrządków na kalwarii – zawierają: modlitwy poranne i wieczorne, Uwagi duchowne, czyli wskazówki dotyczące rozważań podczas mszy św., pouczenia i modlitwy dotyczące spowiedzi i komunii św., modlitwy do świętych, litanie, pieśni roku liturgicznego i katechizm. Dla wygody pątników książeczki były niewielkie (9 na 14 cm), liczyły ok. 300 stron; choć od wydania z 1871 r. są obszerniejsze (475 s.), bo zaczęto dołączać do nich modlitwy, psalmy i pieśni znane całemu Kościołowi w Polsce. Także od tego wydania znajduje się w nich rys historyczny Kalwaryi pod miastem Wejherowem i informacje o warunkach uzyskania odpustów.

Wejherowskie kalwaryjki miały wiele edycji, pisał o nich o. G.A. Kustusz OFM i I. Kępka (Modlitewniki Kalwarii Wejherowskiej 1785–1901. Słownictwo i frazeologia, Gdańsk 2005). Tylko 9 wydań zachowało się do dziś; są one w posiadaniu wejherowskiego zakonu oo. franciszkanów. Dopiero po 57 latach w 1958 r. wydano nową wersję modlitewnika Obchód stacji Męki Pańskiej oraz dróżek Matki Bożej o. A. Jańskiego, a w 1974 Modlitewnik Wejherowski: obchód stacji Męki Pańskiej oraz dróżek Matki Bożej o. B. Norberta Niemca (Katowice 1973, II wyd. 1981).

Il. 2.

U początku budowy Kalwarii Wielewskiej ks. Antoni Kowalkowski z Rytla (12.02.1866–1932) – autor pieśni Kiedyś o Jezu, chodził po świecie (właściwy tytuł pieśni brzmi Prośba dziecka do Serca Pana Jezusa) oraz Pan Jezus Już się zbliża – „pobożnym sercem ułożył książeczkę” (cytat z przedmowy ks. Józefa Szydzika, pierwszego budowniczego kalwarii) Przewodnik dla użytku wiernych zwiedzających Kalwaryę w Wielu Pr. Zach. (1916). Jak pisze J. Borzyszkowski: „Książeczka [..] ukazała się w nakładzie 8000 egzemplarzy w czerwcu 1916 roku. (…) Wewnątrz książeczki liczącej 128 stron, zawierającej liczne drobne ilustracje i ozdobniki, znalazł się porządek nabożeństw, aktualny w zasadzie do dziś oraz pouczenia, modlitwy i pieśni. Koszty druku wyniosły około 3000 mk, a cena jednego egzemplarza mieściła się w granicach przeciętnego godzinnego zarobku murarza, pracującego wówczas w kalwarii. (…) Dziełko ks. Kowalkowskiego, dziś rzadki skarb rodzin pielgrzymujących do Wiela, nadal służy pątnikom” (Wielewskie góry. Dzieje Wiela i jego kalwarii). W 2011 r. parafia pw. Św. Mikołaja wydała w oparciu o tę książeczkę Modlitewnik Kalwarii Wielewskiej jako cegiełkę na odbudowę i renowację kalwarii.

Justyna Pomierska

Bibliografia:

  • Kępka I., Modlitewniki Kalwarii Wejherowskiej (1785-1901). Słownictwo i frazeologia, Gdańsk 2005
  • Kustusz o. G.A. OFM, Wejherowskie modlitewniki kalwaryjskie, „Studia Pelplińskie”, 1976, s. 28-42
  • Borzyszkowski J., Wielewskie góry. Dzieje Wiela i jego kalwarii, Gdańsk 1986

Ikonografia:

  1. Źródło: Instytut Kaszubski
  2. Źródło: Instytut Kaszubski

« Powrót do listy haseł