Król Kaszubów

« Powrót do listy haseł

Tym tytułem zaczęto w II poł. XIX w. obdarzać osoby wyróżniające się w życiu społeczno-politycznym, wyrastające ponad lokalną, a nawet regionalną społeczność. Zwyczaj ten narodził się w okresie panowania królów pruskich – cesarzy niemieckich, co można przyjąć jako sygnał ich obcości dla Kaszubów. Pamiętamy, iż wówczas z królów polskich na Kaszubach dobrze wspominano jedynie Jana III Sobieskiego, a kulturkampf wyleczył Kaszubów z pierwotnej sympatii do królów pruskich, którym do niedawna byli wdzięczni m.in. za uwłaszczenie i powszechny wzrost dobrobytu. Po prostu Kaszubi pokazali, że mieli i mają swoich własnych królów, traktowanych nader swojsko, a i nieco z przymrużeniem oka, ale z pełnym szacunkiem. Zauważmy, że pojawili się oni kilka wieków po książętach Kaszub i Pomorza (→ książęta gdańscy; → Gryfici), w epoce żywych marzeń o odzyskaniu podmiotowości i niepodległości, legend o śpiącym wojsku w niejednej górze na Kaszubach, czy nawet jedynym królu mieszkającym w podziemiu, choćby w sąsiedztwie Lęborka. Nie wolno też zapominać o obecności na kartach powieści A. Majkowskiego zarówno królewianki, jak i króla wdzydzkiego jeziora (→ legendy Kaszubów i Pomorzan).

Znamienne, iż tytułem „król kaszubski” obdarzano z reguły działaczy towarzystw ludowych. Wybitnymi ich reprezentantami z przełomu XIX i XX w., najbardziej wówczas znanymi królami Kaszubów, byli: J. Czyżewski urodzony na Powiślu, drukarz i działacz społeczny z Gdańska; A. Abraham – apostoł narodowej sprawy z SopotuOliwy oraz T. Rogala z KościerzynyW. Rogala z Wiela – pieśniarz z ziemi jezior. Szczególną pamięcią i honorami królewskimi do dziś darzony jest A. Abraham, obecny w legendzie, na kartach historii i w niejednym micie, podsycanym m.in. uroczystościami związanymi z rocznicą odzyskania niepodległości i Zaślubin Polski z Morzem. Niemniej, bardziej udokumentowana przez historyków jest działalność polityczna J. Czyżewskiego w Gdańsku, obejmująca północne Kaszuby, oraz inspirujące, nowatorskie oraz kaszubsko-polskie formy życia kulturalnego, śpiewaczego i teatralnego na południu Kaszub W. Rogali. Obok wyżej przywołanych był jeszcze kaszubskim królem wejherowski proboszcz i prałat ks. W. Dąbrowski – ówczesny gospodarz Kalwarii.

Il. 1. Ks. Hilary Jastak

W owym czasie królów kaszubskich mieliśmy także wśród emigracji zamorskiej. Tym tytułem obdarzono m.in. H. DerdowskiegoWinonie i A.P. Kurra w Chicago.

Ponowny wysyp królów kaszubskich notujemy dopiero po II wojnie światowej w okresie PRL. Wtedy to Klub Studentów Kaszubów w WSD w Pelplinie wybierał co roku i namaszczał swojego króla, do czego nieraz ograniczała się jego działalność (→ organizacje młodzieżowe). Próbę ożywienia jego pracy podjął wybrany w 1956 r. W. Szulist. Niemniej, największą sławę, dzięki dziennikarzom i swojej niezwyczajności, zyskał wówczas K. Kreft, przedwojenny prezes Korporacji „Cassubia” w Warszawie, po wojnie krótko starosta kartuski, jak i działacz Zrzeszenia Kaszubskiego, żyjący samotnie w Otominie – Lniskach, w zakolu Raduni, którego postać i legendę ze stosownym dystansem utrwaliły pierwotnie autorki Bedekera kaszubskiego – R. Ostrowska i I. Trojanowska oraz T. Bolduan (→ Bolduanowie) w Nowym bedekerze kaszubskim. Z powodu towarzyszącej mu królewskiej sławy ówczesne władze PZPR skłonne były uznać za prawdę przypisywane niekiedy Kaszubom, wbrew rzeczywistości, tendencje monarchistyczne.

Na kartach Bedekera kaszubskiego utrwalona została też postać T. Przewoskiego z Leśna – młynarza i rzeźbiarza ludowego, reprezentanta wielkiej familii rycersko-szlachecko-ziemiańskiej Rautendorf-Przewoskich, wyśmienicie radzącej sobie tak w kapitalizmie, jak i socjalizmie.

Z kolei T. Bolduan przywołał najbardziej znanego od czasów pierwszej Solidarności króla kaszubskiego, jakim został wówczas ks. dr H. Jastak – proboszcz parafii NSPJ w Gdyni, kapelan strajkujących stoczniowców w grudniu 1970 i sierpniu 1980 r. oraz nowego związku, dający w latach 70. i 80. schronienie i oparcie ludziom środowiska opozycji wybrzeża gdańskiego. O nim to za jego życia napisano, iż był Semper fidelis Deo, Patriae, Ecclesiae et Cassubie, które to określenie można odnieść do wszystkich „królów” Kaszubów.

Już wówczas, a też wcześniej i później, tym tytułem obdarzano także inne postacie, zwykle bardziej w swoich dokonaniach realne (np. T. Bolduana), bez całego sztafażu mityczno-legendarnego, narosłego przy wydatnej pomocy mediów i lokalnej społeczności.

Niekiedy tytułowi „król kaszubski” towarzyszyło czy towarzyszy zamiennie równie znamienne określenie „kaszubski książę”, podobnie jak ten pierwszy ważne i poważne.

W okresie kulturkampfu tytułem patriarchy Kaszubów i udzielnym księciem na Kaszubach nazwano ziemiańskiego posła, dziedzica Brodnicy Górnej, S. Kostkę Tokarskiego. Poczet demokratycznie mianowanych książąt i królów kaszubskich epoki dziejów najnowszych czeka na opracowanie. W 2020 r. ukazała się książka pt. Kaszëbsczi Królowie. Królowie Kaszubscy, zawierająca obrazy kaszubskich królów autorstwa M. Tamkuna oraz wstęp i krótkie biogramy pióra S. Jankego.

Józef Borzyszkowski

Bibliografia:

  • T. Bolduan, Apostoł narodowej sprawy. O Antonim Abrahamie, Wejherowo-Gdańsk 1970, wyd. II, Gdańsk 1974.
  • tenże, Trybun Kaszubów. Opowieść o Antonim Abrahamie, Gdańsk 1989.
  • Duda D., Antoni Abraham. Kaszubski Król, Puck 2017.
  • Pniewski W., Antoni Abraham (1869-1923). Wielki patriota z ludu kaszubskiego. Życie i zasługi w dziele odzyskania dostępu Polski do morza i uświadomienia narodowego ludu kaszubskiego, Warszawa 1936.
  • Kubik K., Józef Czyżewski i jego działalność społeczno-polityczna do 1920 roku, „Gdańskie Zeszyty Humanistyczne”. Prace Pomorzoznawcze 1966, nr 14.
  • Wójcicki K., Rozmowy z księdzem Hilarym Jastakiem, Gdynia 1994, wyd. II, Gdynia 1999, wyd. III poszerzone i uzupełnione, Gdynia 2002.
  • Tamkun M. i Janke S., Kaszëbsczi Królowie. Królowie Kaszubscy, Wejherowo 2020.

Ikonografia:

  1. Żródło: Instytut Kaszubski

« Powrót do listy haseł