Frazeologia kaszubska

« Powrót do listy haseł

Frazeologizmy to utrwalone òd prastarków (pol. od/z dziada pradziada) połączenia dwu lub więcej wyrazów, które razem znaczą co innego, niż wynikałoby to ze znaczeń tych wyrazów wziętych osobno. Są niejako ekwiwalentami słów, ale przez swój obrazowy charakter nadają wypowiedzi określone walory ekspresywne i stylistyczne. Będąc wytworem żywej mowy związanej z kontekstem sytuacyjnym, bliskie są przysłowiom. Najczęściej występują w języku mówionym, ale też w publicystyce i literaturze; częściej w prozie i w naturalny sposób w dramacie. Oddziałują na wyobraźnię bądź czynią wyrazistszym język osobniczy bohaterów.

Rodzimi użytkownicy języka łatwo wyróżniają te metaforyczne sformułowania w wypowiedzi, intuicyjnie przypisują im znaczenie kontekstowe, mimo że nierzadko odwołują się one do czynności niepraktykowanych już w życiu codziennym lub obrzędowym. Kaszubi mawiają, że ktoś je swòjégò łba, gdy jest uparty, jest cëszi kòta (dosłownie: ‘ciszej niż kot’), gdy jest bardzo, bardzo cicho, jidze z batugã na mòrze, kiedy podejmuje się zadania ponad siły (pol. iść z motyką na słońce), a mówi żidzczi pôcérz, gdy niezadowolony mamrocze pod nosem; jednak gdy krowa zachòrzała, bò sã żëdowsczich pôcerzów òbżarła, to znaczy, że zaszkodziły jej długie pędy wyrastające wiosną z ziemniaków, co jest aluzją do filakterii używanej przez modlących się wyznawców religii mojżeszowej (podaje Sychta z lokalizacją: Wiele, Brusy, Przytarnia). Najwięcej frazeologizmów odnosi się do przywar, zachowania i skłonności człowieka oraz do relacji międzyludzkich. Przykładowo o pannie na wydaniu można rzec, że je w nôlepszi cenie, a jak nie ma posagu to mô za krótką pierznã, ale jak ktoś chòwie sã pòd pierzną, to udaje, że czegoś nie widzi (pol. chować głowę w piasek). Jak panna spodziewa się dziecka, to mówią: òna mô dzeckò na przód/ wprzód(k)/ na przodek albo że pszczoła jã ùgrëzła/ groch jã pãczi, chòdzy z szopką (i wiele innych!), ale jak mężatka: òna je niesama. Kiedy ma wkrótce rodzić powie się dosadnie: piéck je ju na rozwaleniu albo eufemistycznie Nasza Mariczka dożdże sã wnet kwiatów w kòlibce (kwiatki – kupka dziecka). Języki funkcjonujące długo tylko w mowie siłą rzeczy utrwalają wiele lokalnych wariantów połączeń wyrazowych, inaczej niż te, które mają długą tradycję piśmienniczą, bo pismo daje pierwszeństwo jednemu sformułowaniu.

Il. 1. Hasło pieck ze Słownika gwar kaszubskich na tle kultury ludowej. B. Sychta dość konsekwentnie oznaczał frazeologizmy i przysłowia kwalifikatorem słownym, graficznie wyodrębniał je w haśle znakiem ustawionego na kącie rombu.

Il. 2. B. Sychta, Element morski w kaszubskiej frazeologii, „Język Polski”, XXXV 1955, z. 1, s. 4 (fragment)

Kiedy rozpoczynano badania frazeologiczne w Polsce, dialektolog K. Nitsch namówił ks. B. Sychtę do opublikowania w „Języku Polskim” artykułu (1955), który otrzymał tytuł Element morski w kaszubskiej frazeologii. Zgromadzony materiał dowodził, że dla mòrzanów (‘mieszkańców wybrzeża’) Bôłt, czyli Bałtyk jest nie tyle przedmiotem westchnień poetyckich czy miejscem wakacyjnej rekreacji, ale

„żywiołem, z którego się siłą, dzielnością i rozumem wyciąga utrzymanie rodziny; jest polem nieustannych przygód przeróżnych odcieni, od ciszy w pogodzie do śmiertelnych niebezpieczeństw w burzy. Jest samym rdzeniem ich [Kaszubów] odczuć, spostrzeżeń i doświadczeń. Nie zniechęciło ich, nie odstraszyło, pomimo że ich kòchô po swojemu i nieraz przëcësnie do sebie, a ju wicy nie pùscy. Jakżeby mogło być inaczej. Wszak bëlnégò ‘dzielnego’ rëbòka grób je w mòrzu” (B. Sychta, Element morski…, s. 2).

Materiał frazeologiczny Sychty unaocznia odmienność postrzegania morza przez swoich i obcych, a nadto dowodzi, że metafory we frazeologii dialektalnej są inne niż w języku literackim. Wyraźnie to zjawisko widać w liczbie i charakterze porównań frazeologicznych: mòrze wëzdrzi jak rżniony dél, jak ùplanioné, jak ùbronowóné, a cëché mòrze wëzdrzi jak plëta ‘kałuża’, jak glada ‘gładź’, jak kwasné albo miodné mlékò (‘świeże, nieprzegotowane’). Frazeologię gwarową, związaną z morzem, wypełniają obserwacje życia codziennego: niewyszukane, ale trafne zestawienia w swej prostocie aż zaskakujące: mòrze sã jeżi lub pałãżi jak kòt albo mrëczi jak miedwiédz, a w Jastarni mawiają: mòrze òbdało sã jak Zelinczëna krowa.

Badaniem frazeologii kaszubskiej zajmował się J. Treder. Długie lata pracował nad słownikiem frazeologicznym, którego nie dokończył. W latach 1984–1986 opublikował w „Pomeranii” cykl artykułów pt. Kaszubska frazeologia (dostępne w bibliotekach cyfrowych), a nadto dwie monografie naukowe Ze studiów nad frazeologią kaszubską (na tle porównawczym), Frazeologia kaszubska a wierzenia i zwyczaje (na tle porównawczym); pierwsza dostępna dziś w bibliotekach cyfrowych, a druga dzięki semantyczno-problemowemu uporządkowaniu treści (gniazdowo) w jakiejś mierze spełnia funkcję słownika; tak autor wyjaśnia swój zamysł we wstępie:

Il. 3. Okładka Frazeologia kaszubska a wierzenia i zwyczaje na tle porównawczym

Il. 4. Okładka Ze studiów nad frazeologią kaszubską (na tle porównawczym)

„Jest to praca naukowa, choć w ostatecznej redakcji niniejszemu tekstowi nadano kształt popularniejszy, pragnąc w ten sposób dotrzeć do szerszego grona odbiorców. Stanowi ona w dużej mierze systematyczne, tj. gniazdami znaczeniowymi ułożony słownik kaszubskich frazeologizmów na tle porównawczym – możliwie wszystkich wyrażeń i zwrotów przysłowiowych, mniej zaś samych przysłów (…). O zawartości i układzie pracy informuje celowo w tak szczegółowy sposób opracowany spis treści”.

J. Treder analizował frazeologię, wyzyskując własne doświadczenie językowe (urodzony w Białej Rzece, rodzice z Paczewa i Bukowca k. Sierakowic), prowadził eksploracje terenowe, analizował piśmiennictwo XIX w. i język pisarzy kaszubskich XX w. Sumiennie przeczytał i zanalizował materiał językowy zgromadzony w słownikach, a nade wszystko w Słowniku Sychty (1967-1976). Oszacował, że autor zapisał 8 tys. frazeologizmów (włączywszy frazy przysłowiowe 12 tys.); dla porównania Słownik frazeologiczny języka polskiego S. Skorupki (1967-68) zawiera ok. 80 tys., a w słownikach kaszubskich to: Ramułt – ok. 900, Lorentz – ok. 1400 (procentowy udział idiomów, wariantów gwarowych czy literackich zob. zestawienie tabelaryczne).

J. Treder wykazał na szerszym tle słowiańskim, że frazeologia kaszubska jest imponująco bogata i osobliwa. Wiele nieznanych polszczyźnie i innym językom frazeologizmów kaszubskich jest świadectwem doświadczenia pokoleń i odbiciem własnej kultury materialnej i niematerialnej: 40% to wyrażenia i zwroty, których nie można dosłownie przetłumaczyć na inny język (idiomy). Oryginalność kaszubskiej frazeologii tłumaczy się peryferyjnością kaszubszczyzny wobec całego obszaru słowiańskiego i zarazem jej archaicznością we wszystkich sferach języka, także rozwojem w izolacji od polskich dialektów i pod wpływem niemieckim. Frazeologiczny zasób kaszubszczyzny z jednej strony odzwierciedla odrębność kulturową Kaszubów, a z drugiej ukazuje podobieństwa do poszczególnych języków słowiańskich. Frazeologiczne badania komparatystyczne dowodzą jedności językowej Słowiańszczyzny.

Il. 5. Orientacyjne dane liczbowe dot. stopnia oryginalności frazeologii kaszubskiej oprac. przez J. Tredera i w tej formie opublikowane w: Spòdlowô wiédzô ò kaszëbiznie (s. 146). Trzeba zauważyć, że przez Sychtę (w słowniku i dramatach) zapisanych zostało ok. 8 tys. wyrażeń i zwrotów (w tym ponad 3 tys. idiomów! Kiedy inne obliczenia Tredera podają 12 tys. u Sychty to w tej liczbie uwzględnia się też przysłowia), a pozostałe w zestawieniu to: ok. 800 wyekscerpowano z piśmiennictwa Ceynowy (ponad połowa z tego to polonizmy), dalsze 2400 ze słowników Pobłockiego, Ramułta, Lorentza (uwaga: z materiałów w słowniku Lorentza wyłączono ponad 650 frazeologizmów z Derdowskiego, Karnowskiego, Heykego, Majkowskiego, Budzisza, Patoka, Bilota i Labudy, Sędzickiego i Piepki itd.), literaturę kaszubską reprezentują A. Majkowski, Żëcé i przigodë Remusa i A. Łajming Od dziś do jutra – ponad tysiąc frazeologizmów, a ostatnie dane z dwutomowej powieści Niny Rydzewskiej Rybacy bez sieci.

W 2016 r. w Ostrawie został wydany pod redakcją E. Mrhačowej zbiór w sześciu językach zachodniosłowiańskich i tu ok. 2220 haseł-zestawień w językach czeskim, słowackim, polskim, kaszubskim, górno- i dolnołużyckim, które – uwaga: po odrzuceniu przykładów, których stopień oryginalności uniemożliwiał zbudowanie hasła – unaoczniają podobieństwa i różnice leksykalne, składniowe czy w sposobie obrazowania, np.

C (chtít) učit starého kocoura myši chytat
»nie należy pouczać kogoś, kto jest w jakiejś dziedzinie specjalistą«
S učiť starého kocúra myši chytať
P nie uczyć ojca dzieci robić
K nie ùczë stôrégò kòta mëszë chwatac
GŁ stareho kocora wučić myše łojić
DŁ starego kócora wucyś myšy łojś

C kupovat kočku/zajíce v pytli
»kupić coś bez obejrzenia, bez sprawdzenia«
S kupovať mačku vo vreci
P kupować kota w worku
K kùpi(a)c kòta w miechù
GŁ kóčku w měchu kupić
DŁ kócku w měchu kupiś

C dělat ze sebe vola
»sprawiać wrażenie kogoś, kto nie wie, o co chodzi w jakiejś sprawie«
S robiť zo seba vola
P rżnąć głupa/głupka
K robic ze sebie głépka/macka, sedzec jak taczi mack
GŁ ze sebje wosoła sčinić
DŁ ze sebje wósoła scyniś

C mít široké srdce
»o człowieku o wielkich wartościach moralnych, wielkodusznym, śmiałym«
S mať široké srdce
P człowiek wielkiego serca
K miec serce (szerok) òtemkłé
GŁ wulku wutrobu měć
DŁ měś wjeliku wutšobu
(za: E Mrhačová i inni Západoslovanská rčení, s. 152, 368. 440)

Il. 6. Okładka Západoslovanská rčení.

Il. 7. Okładka Chto le kaszëbsczi jãzëk dobrze znaje ten z nim òbjachac mòże wszëtczé kraje.

To powszechna (i znana od wieków) praktyka, że na styku języków i kultur mówiący zapożyczają od siebie, tłumacząc, przekształcając lub kompilując według uznania. Takie migracje językowe dotyczą m.in. pieśni, zagadek, przysłów czy frazeologizmów. Podobieństwo między językami można odnaleźć niekiedy w doborze słów, niekiedy w obrazowaniu. Kaszubszczyźnie szczególnie bliskie było sąsiedztwo z językiem polskim i czeskim, a także niemieckim, zob. J. Treder, Kaszubska i pomorska frazeologia pochodzenia niemieckiego (na tle słowiańskim), 1996, także słowniczek M. Formeli, Chto le kaszëbsczi jãzëk dobrze znaje ten z nim òbjachac mòże wszëtczé kraje… (2022).

W kaszubszczyźnie dużo rzadziej występują frazeologizmy nawiązujące do Biblii czy tradycji antycznej, utworów narracyjnych i historii, a oryginalny sposób widzenia świata daje odniesienia związane z codziennymi zajęciami, gdzie oprócz rolnictwa chodzi też m.in. o rybactwo śródlądowe i morskie, rzemiosło i handel, leśnictwo, sadownictwo, bartnictwo. Dociekanie genezy kaszubskich wyrażeń i związków frazeologicznych lub wykazywanie ich wariantywności nierzadko wymaga znajomości frazeologii innych gwar i języków słowiańskich czy etnografii. Ścisła współpraca slawistów, dialektologów, etnolingwistów i etnografów korzystnie wpływa na wyniki pracy przedstawicieli szczegółowych dziedzin, a analizy frazeologiczne są ważnym komponentem opisu językowego obrazu świata czy stereotypów kulturowych. W sposobach obrazowania wyróżnia się bogactwo wierzeń i zwyczajów (pogańskie i chrześcijańskie), wiedzy ludowej, nawiązania do bajek, piosenek, zawołań, które ze Słownika Sychty problemowo uporządkował J. Treder w książce Kaszubi. Wierzenia i twórczość. Wyniki badań prezentowane w pracy Frazeologia kaszubska a wierzenia i zwyczaje… dowiodły, że frazeologia dialektalna „w niezwykle silny sposób tkwi swoimi korzeniami w wierzeniach i obrzędach, wobec czego z niej właśnie może i powinien etnograf odczytywać brakujące a interesujące elementy z zakresu ludzkiej świadomości” (s. 297).

Kształtująca się norma kaszubszczyzny literackiej dopuszcza przenikanie różnych chronologicznie porządków frazeologicznych, tzn. zarówno przejętych z dawnych czasów i z różnych stron regionu (utrwalone w słownikach), jak i nowe, tworzone na podstawie znanych z innych języków wzorców i zapożyczeń. Ciągle dużą rolę odgrywa język osobniczy autorów dzieł literackich i ich własne upodobania. Brak uporządkowanego programu szkolnej edukacji językowej w kwestii frazeologii z jednej strony sprzyja zróżnicowaniu, z drugiej jednak może prowadzić do zubożenia języka.

Justyna Pomierska

Il. 8. Okładka Kaszubi. Wierzenia i twórczość ze Słownika Sychty.

Il. 9. W każdym z 40 odcinków cyklu „Kaszëbsczi dlô dozdrzeniałëch” (pol. Kaszubski dla dorosłych) oprócz słówek i popularnych zwrotów pojawia się objaśnienie kilku oryginalnych frazeologizmów kaszubskich w kontekstach zdaniowych i sytuacyjnych. Aktorką oraz redaktorką programu jest Paulina Węsierska, a operatorem i realizatorem nagrania Piotr Pastalenc

Bibliografia:

  • Górnowicz H., Idiomatyzmy frazeologiczne w gwarach malborskich w stosunku do języka ogólnopolskiego, „Prace Filologiczne”, XXV 1974, s. 397-406
  • Kaszubi. Wierzenia i twórczość. Ze Słownika Sychty, zgromadził i ułożył J. Treder, Gdańsk 2000 i nn.
  • Mrhačová E., Balowski M., Hrabal M., Měškank A., Pančiková M. i Pomierska J., Západoslovanská rčení, Ostrava 2016
  • Pomierska J., Słowo wstępne, [w:] Chto le kaszëbsczi jãzëk dobrze znaje ten z nim òbjachac mòże wszëtczé kraje: sto i więcej popularnych polskich zwrotów, wyrażeń i przysłów w języku kaszubskim i niemieckim, red. M. Formela, Wejherowo 2022, s. 5-8
  • Sychta B., Element morski w kaszubskiej frazeologii, „Język Polski”, XXXV, 1955, z.1, s. 1-8
  • Treder J., Kaszubska frazeologia [tytuł cyklu art.] w „Pomeranii”; tytuły kolejnych odcinków:
    Kaszubska frazeologia, 1984, nr 3, s. 36–40 i 44;
    Kaszubska…, II Źródła do badań. Pierwociny i materiały z XIX w., 1984,nr 4, s. 37–41;
    Kaszubska…, II Źródła do badań. Źródła z XX wieku (bez Słownika Sychty), 1984, nr 5, s. 42–46;
    Kaszubska…, II Źródła do badań. Słownik Bernarda Sychty i Nowa księga przysłów, 1984, nr 7, s. 40–44; nr 8, s. 39–41;
    Kaszubska…, III Geografia frazeologizmów: wewnętrzne zróżnicowanie Kaszub, 1984, nr 10, s. 40–44; nr 11, s. 39–42;
    Kaszubska…, III Geografia frazeologizmów: frazeologia kaszubska a inne gwary północnej Polski, 1985, nr 1, s. 43–44; nr 2, s. 37–39; nr 5, s. 50–51; nr 6, s. 31–32; nr 7, s. 31–32;
    Kaszubska…, III Geografia frazeologizmów: kaszubszczyzna a gwary południowopolskie, 1985, nr 8, s. 28–29; nr 9, s. 30–31; nr 10, s. 40–41; nr 11, s. 27; 1986, nr 2, s. 35–36; nr 3, s. 30–31.
  • Treder J., Ze studiów nad frazeologią kaszubską (na tle porównawczym), Gdańsk 1986.
  • Tenże, Kociewska i kaszubska frazeologia a chrześcijańskie wierzenia i praktyki [Cz. I] Żiwcam do nieba póńść, „Kociewski Magazyn Regionalny”, 1989, s. 48-49
  • Tenże, Kociewska i kaszubska frazeologia a chrześcijańskie wierzenia i praktyki [Cz. II] 2. Jak amen w pacjyrzu, „Kociewski Magazyn Regionalny”,1990, s. 44-46
  • Tenże, Frazeologia kaszubska a wierzenia i zwyczaje (na tle porównawczym), Wejherowo 1989
  • Tenże, Kaszubska i pomorska frazeologia pochodzenia niemieckiego (na tle słowiańskim), [w:] Problemy frazeologii europejskiej I, pod red. A.M. Lewickiego, Warszawa 1996, s. 131-146
  • Tenże, Morze i wiatr w idiomatyce kaszubskiej, „Nautologia”, 1987 nr 1, s. 40-51
  • Tenże, Odmiany kaszubszczyzny. Słownictwo religijne, językoznawcze, rybackie i karciane, Kartuzy 2010

Netografia:

Ikonografia:

  1. Źródło: Instytut Kaszubski
  2. Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa
  3. Źródło: Instytut Kaszubski
  4. Źródło: Instytut Kaszubski
  5. Źródło: J. Tréder, Spòdlowô wiédzô ò kaszëbiznie, Gduńsk 2014, s. 146.
  6. Źródło: Instytut Kaszubski
  7. Źródło: Muzeum Piśmiennictwa i Muzyki Kaszubsko-Pomorskiej w Wejherowie
  8. Źródło: Instytut Kaszubski
  9. YouTube Kaszubi PL kaszubi.pl – https://www.youtube.com/playlist?list=PLb11qNzRge3WfZudl7PXNvc-iDtKA9ISk

« Powrót do listy haseł