Człuchów i starostwo człuchowskie

« Powrót do listy haseł

Początków historii powiatu człuchowskiego można dopatrywać w domniemanym księstwie szczycieńskim, powstałym na skutek podziału Pomorza Gdańskiego po jego podboju przez Bolesława Krzywoustego na początku XII w. Z niego z kolei wykształciła się kasztelania szczycieńska jako jedna z głównych, najstarszych jednostek administracyjnych księstwa pomorskiego z siedzibą w Gdańsku, a przy jego dalszych podziałach stała się częścią mniejszego księstwa świeckiego ze stolicą w Świeciu nad Wisłą. Obejmowała nie tylko cały obszar dzisiejszego powiatu człuchowskiego, ale też chojnicki, część bytowskiego i tucholskiego. Warto wyróżnić co najmniej dwie jej cechy. Po pierwsze, był to teren pograniczny, gdyż zbiegały się przy nim granice trzech dużych regionów: Pomorza Gdańskiego, w skład którego ziemia człuchowska wchodziła z niewielką przerwą od swoich znanych początków po czasy współczesne oraz Wielkopolski i Pomorza Zachodniego. W niektórych okresach granica ta oddzielała dzielnice jednego państwa, w innych natomiast stanowiła granicę państwową. Po drugie, w czasy historyczne terytorium to weszło jako zamieszkałe wyłącznie przez „jednolitą społeczność kaszubską” (G. Labuda), umacnianą przez politykę osadniczą książąt gdańskich i świeckich.

Il. 1. Zasięg kaszubszczyzny w XIX w.

Zarówno księstwo, jak i kasztelania szczycieńska wzięła swoją nazwę od ich siedziby, Szczytna, obecnie niewielkiej, urokliwej miejscowości w powiecie człuchowskim (gm. Przechlewo), położonej nad jeziorem o takiej samej nazwie. W wczesnym, pomorskim średniowieczu, na znajdującej się na nim Wyspie Zamkowej ulokowany był gród kasztelański (książęcy) z kościołem grodowym, siedzibą jednej z najstarszych pomorskich parafii. W tym czasie Człuchów, według legendarnego przekazu z XVI w., założony przez pomorskich (kaszubskich) uciekinierów z Nakła n. Notecią w trakcie walk książąt piastowskich z Pomorzanami i drugie największe miasto dawnej ziemi człuchowskiej, Chojnice, były osadami wiejskimi. To się zmieniło po opanowaniu Pomorza Gdańskiego w 1308 r. przez Zakon Szpitala Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego (Krzyżaków). W miejsce byłej kasztelanii szczycieńskiej utworzyli oni nową jednostkę administracyjną, komturię, a jej siedzibę przeniesiono do Człuchowa, leżącego w nowym układzie politycznym na ważnym szlaku komunikacyjnym pomiędzy państwem zakonnym a Brandenburgią. Ta decyzja sprawiła, że Człuchów stał się centralnym ośrodkiem administracyjnym i w mniejszym stopniu gospodarczym dla najbliższej okolicy. Od tego też czasu pojęcie ziemi człuchowskiej można bezpośrednio wiązać z tym miastem.

Il. 2. Cerkiew w Międzyborzu

Dla Krzyżaków Człuchów miał przede wszystkim znaczenie militarne. Najbardziej mocnym tego wyrazem było wybudowanie w nim zamku, pomiędzy dwoma jeziorami, twierdzy największej w całym państwie, ustępującej pod tym względem jedynie stołecznemu Malborkowi. Jeszcze dzisiaj pozostała po nim wieża, mająca prawie 50 metrów wysokości i mury o grubości 5 metrów, będąca jednym z głównych symboli miasta i świadectwem zakonnej potęgi. Człuchów w 1348 r. od Krzyżaków otrzymał prawa miejskie i ustrój, którego zasady obowiązywały przez cztery kolejne stulecia. Jednak stale ustępował liczbą ludności, znaczeniem gospodarczym Chojnicom, które były największym miastem komturstwa. Z Człuchowem konkurowało także Debrzno, które otrzymało prawa miejskie w 1354 r.

Przeprowadzone przez Krzyżaków zmiany gospodarcze miały istotne konsekwencje dla dalszego rozwoju ziemi człuchowskiej i trwale zmieniły narodowo-etniczny obraz ziemi człuchowskiej. Najbardziej przyczyniła się do tego prowadzona przez nich akcja osiedleńcza. Chociaż nie miała ona w zasadzie celu germanizacyjnego, to w części przyniosła taki skutek. Dla lepszego zabezpieczenia swoich granic z Polską, oraz przeciwdziałając jej zamiarom rewindykacyjnym, kolonizowali oni tereny przygraniczne osadnikami przybyłymi z Niemiec. W ten sposób powstała Kosznajderia, teren pomiędzy Chojnicami a Tucholą, zamieszkały przez potomków wówczas przybyłych mieszkańców niemieckiej Rzeszy, przez stulecia zachowujących swoją odrębność od słowiańskich współmieszkańców i w części także od później przybyłych na ten obszar Niemców. Tym samym na wschodnio-południowych krańcach ówczesnej ziemi człuchowskiej w zwartym kompleksie zamieszkała ludność niemiecka. Proces ten dotknął też zachodnią część ziemi człuchowskiej, graniczącej z Pomorzem Zachodnim. Dodatkowo w tym okresie nastąpiło wyraźne ukierunkowanie niemieckiego osadnictwa do miejsc bardziej atrakcyjnych przyrodniczo i gospodarczo. W rezultacie najbardziej korzystna sytuacja dla przetrwania autochtonicznej społeczności kaszubskiej wytworzyła się w północno-wschodniej oraz w mniejszym stopniu centralnej części ówczesnej ziemi człuchowskiej.

Il. 3. Kościół w Brzeziu

W wyniku drugiego pokoju toruńskiego z 1466 r., kończącego wojnę trzynastoletnią z Zakonem Krzyżackim, ziemia człuchowska w całości weszła w skład państwa polskiego, Rzeczypospolitej Szlacheckiej. Wtedy też po raz pierwszy utworzono powiat człuchowski jako jednostkę administracyjną powstałą w ramach prowincji Prus Królewskich (Pomorza Gdańskiego) i jej województwa pomorskiego dla usprawnienia sądownictwa, skarbowości i sejmików szlacheckich (demokracji szlacheckiej). Dobra państwowe po Zakonie Krzyżackim zgrupowano w także wówczas utworzonym starostwie człuchowskim i oddano w zarząd starostom człuchowskim. Zarówno granice powiatu, jak i starostwa człuchowskiego odpowiadały obszarowi byłego człuchowskiego komturstwa. Starostami zostawali przedstawiciele zamożnych rodów, głównie z innych regionów. Wśród nich byli także przedstawiciele pomorskiego, magnackiego rodu Wejherów. Wśród nich Jakub Wejher, założyciel jedynego prywatnego miasta na Kaszubach, Wejherowa oraz tamtejszej, najstarszej i najbardziej znanej kaszubskiej kalwarii. Łączył on te dwa regiony Kaszub, czego jednym ze świadectw było stałe, materialne wsparcie udzielane właśnie tej kalwarii przez podczłuchowskie Debrzno.

Il. 4. Kościół w Olszanowie

Powiat człuchowski w XVI–XVIII w. należał do obszaru Kaszub, w którym dochodziło do dynamicznych, niejednoznacznych przekształceń językowo-etnicznych. Oddziaływanie Kosznajderii i innych stref osadnictwa niemieckiego oraz silne wpływy reformacji wzmacniały tendencje germanizacyjne. Powstrzymywał je z kolei najsłabszy tutaj w skali całych Prus Królewskich proces osadniczy, kontrreformacja oraz polonizacja (kaszubizacja) napływowej szlachty niemieckiej. W konsekwencji w XVIII w. wyróżnia się w powiecie człuchowskim trzy główne strefy osadnicze (K. Ślaski i in). Granicę kaszubskiej strefy od północnego zachodu wyznaczały Pietrzykowy, północnego wschodu Borzyszkowy z całą miejscową parafią i dalej na południowy wschód Swornigacie, Żukowo (gmina Czersk), na południowym wschodzie Lotyń, południu Chojnice, Człuchów, Raciniewo i dalej na zachodzie Gockowo, Rzeczenica i Koczała. Strefa niemiecka obejmowała całą zachodnią część powiatu od Debrzna i Lędyczka na południu po Biały Bór na północy. Najmniejszy był teren człuchowskiej Kosznajderii. W jej skład wchodziło sześć wiosek z najbliższą okolicą: Angowice Deręgowice, Ogorzeliny, Pawłowo, Rychnowy i Zamarte (zob. dołączona mapa).

Il. 5. Widok na jez. Szczytno z dawnego grodziska

Granice poszczególnych stref były płynne – badacze nieco inaczej przedstawiają ich przebieg. Zmieniały się bowiem w czasie i w każdej z nich zamieszkiwały także osoby o innej przynależności bądź niewykształconej ewentualnie podwójnej tożsamości etnicznej. Nawet we wszystkich, zniemczonych miastach powiatu występowali w dużej liczbie „słowiańscy” wyznawcy protestantyzmu, chociaż była to religia przyjmowana głównie przez ludność niemiecką. Odprawiano dla nich ewangelickie nabożeństwa w języku polskim, m.in. w Człuchowie. O obecności Kaszubów na tym terenie świadczą też liczne wzmianki źródłowe i określenia, jak w Koczale podatek od „od jezior kaszubskich” (Z. Szultka).

Il. 6. Widok na jez. Szczytno z dawnego grodziska

O kaszubskim obliczu powiatu człuchowskiego w dużej mierze decydowała postawa miejscowej, rodzimej szlachty. Podobnie, jak w całych Prusach Królewskich była ona otwarta na wpływy mieszczańskie, a jednocześnie specyficznie zamykająca się „w swojej odrębności i tworzeniu własnej, trwającej poprzez wieki do dziś: kultury kaszubskiej” (Z. Kratochwil). W największym stopniu dotyczyło to północno- wschodniej części powiatu: parafii w Borowym Młynie, Borzyszkowach i Brzeźnie Szlacheckim. Z upływem czasu ten region wyodrębniał się także w ramach Kaszub, zaczęto go i jego mieszańców nazywać Gochami, od tak określanych po kaszubsku nieużytków rolnych. To właśnie na Gochach najbardziej zachowała się pamięć o udziale Kaszubów w wiktorii wiedeńskiej Jana III Sobieskiego, w której splatała się prawda z fikcją. Była jednak na tyle silna, że znalazła swoje odzwierciedlenie w polskiej i kaszubskiej literaturze. Poświęcili temu swoje utwory H. DerdowskiJ. Karnowski, nawiązał też do tego H. Sienkiewicz w mniej znanej powieści Na polu chwały. W historycznej rzeczywistości w bitwie pod Wiedniem wyróżnił się wywodzący się z podczłuchowskiego Grabowa, szlachcic Andrzej Grabowski. W trakcie tej batalii dowodził chorągwią, otoczony przez przeciwników stracił rękę.

W kulturze materialnej najbardziej wyraźną pamiątką po czasie polskiego panowania z lat 1466–1772 są liczne na ziemi człuchowskiej kościoły drewniane i szachulcowe, stanowiące najcenniejszy zabytek kilkudziesięciu wsi, będące specyficznym fragmentem tutejszego krajobrazu kulturowego. Także w Człuchowie, drugim wyróżniającym się zabytkiem po pozostałościach krzyżackiego zamku, jest murowany kościół parafialny ufundowany przez Jakuba Wejhera pod wezwaniem jego patrona, św. Jakuba.

W 1772 r., w wyniku I rozbioru Polski, powiat człuchowski stał się częścią Królestwa Prus, a następnie cesarstwa niemieckiego. Wszedł w skład ich prowincji, Prus Zachodnich. W 1818 r., w następstwie reform administracyjnych, został utworzony powiat chojnicki. Konsekwencją tego było zmniejszenie powiatu człuchowskiego o Chojnice i okoliczne miejscowości, w tym człuchowską Kosznajderię. Ciekawym świadectwem wielokulturowości powiatu człuchowskiego, zróżnicowanej postawy jego mieszkańców była wypowiedź protestanckiego pastora z Debrzna, który przejęcie ziemi człuchowskiej przez Prusy przyjął „jako ciężką karę boską” (A. Groth).

Nawet po zmniejszeniu obszaru, człuchowski powiat był największym kaszubskim powiatem w skali całej prowincji, jednocześnie najsłabiej zaludnionym i rozwiniętym gospodarczo. Nadal ułatwiało to przetrwanie na jego obszarze kaszubskiej społeczności, mimo wzrastającej presji germanizacyjnej i współistniejącej z nią – mającą przewagę liczbową i wsparcie państwa – społecznością niemiecką. Zarówno wówczas, jak i obecnie wiedziono spór na temat liczebności Kaszubów, dochodząc do odmiennych wniosków w zależności od założeń ideologiczno-narodowych i metod badawczych. Podawano, że było ich od 10 do prawie 20% ogółu ludności powiatu. Nie ulegało natomiast wątpliwości, że zwarte skupiska Kaszubów znajdowały się w północnej i wschodniej części tego obszaru, a w pozostałych pozostawali w znacznym rozproszeniu, w tym pod koniec XIX w. w liczbie ponad 100 w Człuchowie (zob. mapka).

Nie można jednak obecności Kaszubów na tym terenie odnosić wyłącznie do ich liczby. O ich obecności świadczyły także różne elementy kulturowe. F. Lorentz odnotował kilka kaszubskojęzycznych baśni i legend, usłyszanych od mieszkańców powiatu człuchowskiego, w tym z Sępólna (gm. Przechlewo) i Kiełpinka (gm. Człuchów). Urodzony w 1806 r. w Czarnoszycach (gm. Człuchów) Stanisław Janta Lipiński był członkiem oddziału, który pod dowództwem F. Ceynowy chciał zbrojnie zająć Starogard Gdański. W latach 1899–1903 pracował i tworzył w Człuchowie publicysta i pisarz historyczny, K. Kościński, m.in. autor pracy Kaszubi giną! (1905). Wbrew temu tytułowi, jego publikacje dotyczące powiatu człuchowskiego, jak Parafia borzyszkowska w powiecie człuchowskim w Prusach Zachodnich (1905), Parafia kaszubska Konarzyny. Obrazek historyczny (1906), Człuchów. Obrazek historyczno-statystyczny z przeszłości (1907), Przyczynki do historii Kaszub. Parafia przechlewska w powiecie człuchowskim (1909), poświadczają nie tylko historyczną, kaszubską przeszłość ziemi człuchowskiej, ale także trwanie na niej Kaszubów w czasach współczesnych autorowi.

Miejscowi Kaszubi zaangażowali się w akcję protestacyjną, gdy zaborcze władze na początku XX w. chciały usunąć całkowicie język polski z nauczania religii w szkołach publicznych. W jego obronie, na wzór najbardziej znanego z wielkopolskiej Wrześni, odbyły się strajki szkolne w co najmniej 12 miejscowościach powiatu. „Gazeta Grudziądzka” za wzór polskiego patriotyzmu stawiała organistę z „kaszubskiej” wioski Czarze (przysiółek k. Polnicy gm. Człuchów, czyli spoza najbardziej kaszubskiej części powiatu!), którego dzieci wytrwale strajkowały, mimo wielu dotkliwych kar. Zapewne było to też wynikiem postawy ówczesnego proboszcza z Polnicy, ks. Pawła Hundriesera, który „b. dobrze znał j. polski i miał żywy kontakt z Polakami [Kaszubami]” (H. Mross). Inny ksiądz, pochodzący z Krępska (gm. Człuchów), Jerzy Konitzer, wieloletni proboszcz w Debrznie, znał j. polski biegle i udzielał się w polskim Towarzystwie Pomocy Naukowej dla Prus Zachodnich. Trzeba też odnotować, iż w trakcie I wojny światowej w Czarnem przebywał wybitny kaszubski poeta, ks. L. Heyke, wcielony do niemieckiego wojska, spełniał tutaj posługą kapelana i sanitariusza.

Propolskie nastawienie człuchowskich Kaszubów z północno-wschodniej części powiatu, którym przewodzili miejscowi proboszczowie i jednocześnie aktywni działacze polskiego ruchu narodowego, było podstawą powstania w 1918 r. w Człuchowie, podobnie jak w pozostałych kaszubskich powiatach Prus Zachodnich, Powiatowej Rady Ludowej. W obliczu klęski Niemiec podjęła ona starania o przyłączenie powiatu człuchowskiego do odradzającej się Polski oraz o zabezpieczenie jej interesów i ochronę ludności rodzimej. To m.in. dzięki jej działalności w traktacie wersalskim przyznano II Rzeczypospolitej fragment powiatu człuchowskiego, obejmujący większość parafii w Borzyszkowach, Borowym Młynie, Brzeźnie Szlacheckim i Konarzynach. Gdy wytyczano granicę w terenie w pobliżu Borowego Młyna, doszło do bezprecedensowej sytuacji. Zdecydowana, stanowcza postawa zgromadzonych kilku tysięcy Kaszubów, rzeczowe argumenty i zakulisowe rozmowy doprowadziły do przesunięcia na zachód granicy na korzyść Polski. Wydarzenie to nazwano „walką palikową”, gdyż nieustępliwi Kaszubi – jak mówią na wpół legendarne przekazy – przesuwali graniczne paliki na zachód (w rzeczywistości był oczywiście jeden to palik).

Granica wytyczona w 1920 r. okazała się trwała, najpierw jako granica państwowa, później pomiędzy powiatami i regionami (województwami). Wywołała w okresie międzywojennym znaczne trudności gospodarcze, gdyż przecięła obszar o wielowiekowych więziach ekonomicznych. Doprowadziła też do konsolidacji narodowościowej. Przyznana Polsce część powiatu człuchowskiego weszła w skład powiatu chojnickiego, co wpłynęło znacząco na zmniejszenie liczebności mniejszości niemieckiej i włączenie miejscowych Kaszubów w polski krąg kulturowy. Większość powiatu człuchowskiego pozostała w Niemczech, stanowiąc fragment nowo utworzonej prowincji, Marchii Granicznej Poznań – Prusy Zachodnie. Na jej terenie wzmocniono procesy asymilacyjne, a po dojściu nazistów do władzy zastosowano silne represje wobec ludności autochtonicznej. W wyniku tego, według oficjalnych statystyk, w życiu publicznym w powiecie człuchowskim nie było Kaszubów (Polaków). Nie znaczyło to, że oni zniknęli całkowicie. Ich istnienie łatwo można było zauważyć, wnioskując o tym pośrednio poprzez liczne nazwiska mieszkańców człuchowskiego o słowiańskim brzmieniu, częste posiadanie przez nich krewnych po drugiej stronie granicy, oddawanie głosów na polskie listy wyborcze i – być może najbardziej – poprzez stałą, wręcz irracjonalną w tej sytuacji, obawę władz, że także na tym obszarze dojdzie do polskich rewindykacji.

W wyniku drugiej wojny światowej nastąpiło odwrócenie sytuacji narodowościowej. Proces ten rozpoczął się jeszcze w jej trakcie. Na teren powiatu sprowadzono kilka tysięcy polskich i kaszubskich robotników przymusowych, jeńców wojennych, więźniów politycznych. Część z nich została na miejscu po zakończeniu wojny, osiedlając się na stałe. Z drugiej strony w obawie przed zbliżającym się frontem ziemię człuchowską opuszczały duże grupy ludności niemieckiej. Po jej wyzwoleniu, wysiedlano Niemców do 1947 r. przymusowo w „dzikich” i zorganizowanych transportach. Prowadzona w latach pięćdziesiątych akcja „łączenia rodzin” doprowadziła do prawie całkowitej nieobecności Niemców na terenie powiatu. Żyli w ogromnym rozproszeniu i w niewielkiej liczbie, co najwyżej po kilku w poszczególnych miejscowościach.

Na ich miejsce przybywała ludność polska z różnych stron kraju i z zagranicy. Co jednak znamienne, wśród niej największy procentowy udział mieli przybysze z najbliższego sąsiedztwa, z części Kaszub przed wojną wchodzącej w skład II Rzeczypospolitej, w tym głównie z krańców powiatu chojnickiego, które przed 1920 r. stanowiły rubieże powiatu człuchowskiego. Dołączyli do tzw. ludności autochtonicznej, do której zaliczano przede wszystkich miejscowych Kaszubów. Okazało się, że mimo germanizacji i represji zostało ich sporo. Stopień ich poczucia kaszubskiej, polskiej tożsamości oraz znajomości rodzimego języka był bardzo zróżnicowany. Polskich przybyszy i człuchowską społeczność niemiecką najbardziej zaskakiwała biegła znajomość języka kaszubskiego (polskiego) niektórych z nich. W sumie według organów bezpieczeństwa, którym nie zależało na zawyżaniu jej wielkości, ludność kaszubska powiatu człuchowskiego wynosiła w 1958 r. 15% ogółu mieszkańców. Według jednego z przekazów w Sąpolnie (gm. Przechlewo) w 1970 r. zamieszkiwali wyłącznie Kaszubi przedwojenni i przybysze zza międzywojennej granicy (E. Kloskowski). Takie informacje – dane statystyczne – uzasadniają występujące w literaturze stwierdzenie, iż po 1945 r. nastąpiła „rekaszubizacja” powiatu człuchowskiego.

Nie zyskali jednak Kaszubi w nim pozycji dominującej. Niewiele mniejszy udział w tworzącej się po wojnie wspólnocie mieszkańców uzyskały także inne grupy ludności z pozostałego terytorium kraju. W 1947 r. dołączyli do nich również Ukraińcy, przesiedleni w ramach akcji „Wisła”. W skali całego regionu osiedlono ich tutaj najwięcej. Wbrew przyjętym założeniom, nie byli oni mocno rozproszeni, kilka miejscowości zasiedlono wyłącznie ludnością ukraińską, jak Trzmielewo (gm. Rzeczenica). W całym powiecie ich odsetek wyniósł 20%.

W konsekwencji powojenny powiat człuchowski był i jest bardzo zróżnicowany etnicznie oraz kulturowo, a integracja jego mieszkańców przebiegała (i przebiega) stopniowo. Do 1989 r. socjalistyczne władze donosiły, że została już zakończona. Takie twierdzenie było możliwe, gdyż jednocześnie ściśle reglamentowano i monitorowano oddolną aktywność społeczno-kulturalną.To nie był przypadek, że pierwszą społeczno-kulturalną organizacją był powstały w 1947 r. w Człuchowie oddział Towarzystwa Teatru i Muzyki Ludowej, stowarzyszenie ogólnopolskie i z założenia niemające mieć większych ambicji kulturalnych, zbytnio ujawniających miejscowe odmienności.

Po odwilży społeczno-politycznej z 1958 r. pojawiła się możliwość rozwijania działalności bardziej ukierunkowanej na najbliższe otoczenie i jednocześnie ukazujące jego specyfikę, inną od ogólnokrajowej. W ten nurt szczególnie wpisuje się powstanie w 1963 r. Towarzystwa Miłośników Ziemi Człuchowskiej oraz Muzeum Regionalnego w Człuchowie, formalnie utworzonego w 1976 r. Chociaż oba te podmioty nie miały głównego celu zajmowania się szeroko pojętymi dziejami i kulturą Kaszub, to – siłą rzeczy – były i są one w nich mocno obecne, czego wymownym świadectwem jest bogata, muzealna kolekcja kaszubskich zabytków etnograficznych i współczesnych kaszubskich haftów. W realizację tych przedsięwzięć zaangażowali się też Kaszubi, w tym znani na Pomorzu regionalni działacze i historycy: Edmund Kloskowski i Zygmunt Stromski, głęboko zakorzenieni także w ziemi człuchowskiej. Powstały też organizacje i związki wprost nawiązujące do kaszubskiego dziedzictwa kulturowego ziemi człuchowskiej i jego kaszubskiej teraźniejszości – w 1967 r. oddział Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego (reaktywowany w 1989) i sześć lat później Zespół Haftu Kaszubskiego.

Współczesne kaszubskie oblicze powiatu człuchowskiego to nie tylko zorganizowana działalność kaszubskich regionalistów, poznawanie, upowszechnienie i promocja kaszubskiej kultury. To także polemiki jego mieszkańców, czy miejsce ich zamieszkania rzeczywiście jest terenem Kaszub. To także świadomość, że takie jego umiejscowienie go uatrakcyjnia, wzbogaca specyfikę. Najłatwiej to zaobserwować w turystyce i biznesie, w których często wykorzystuje się w informacjach, reklamie nazwę „Kaszuby”, przymiotnik „kaszubski”, stosuje się różne kaszubskie elementy w wystroju. Wpływ na to może też mieć okoliczność, że socjalistyczne władze w 1945 r. powiat człuchowski po raz pierwszy – mimo sprzeciwu mieszkańców – odłączyły od Pomorza Gdańskiego i przyłączyły do Pomorza Zachodniego. Uległo to powrotnej zmianie w ramach reformy administracyjnej przeprowadzonej już w Wolnej Polsce, w 1999 r., kiedy cała wspólnota kaszubska znalazła się w jednym województwie, pomorskim, w tym powiat człuchowski.

Bogusław Breza

Bibliografia:

  • IPN Sz., 00103/45/4, s. 252.
  • Breza B., Dzieje szkoły w Rzeczenicy do 1945 r., Księga pamiątkowa poświęcona życiu, działalności naukowej i społecznej Profesora Janusza Kutty, Studia z zakresu nauk prawnoustrojowych, „Miscellanea”, t. VIII, z. 1, s. 63- 85.
  • Dzieje ziemi człuchowskiej, red. H. Rybicki i E. Zdrojewski, Poznań 1975.
  • Fryda M., Człuchowska Rada Narodowa 1918-1920, Pomerania 1993 nr 11, s. 28-29.
  • Groth A., Człuchów w l. 1772-1815, Człuchów-Gdańsk 2006.
  • Janke S., Poeta z kaszubskiej nocy, Wejherowo 1998.
  • Konferencja z okazji 100. rocznicy wojny palikowej, Szczecinek 2020.
  • Kosznajderia. Dzieje niemieckiej enklawy osadniczej na terenie Pomorza Gdańskiego, red. J. Szwankowski, Chojnice 2013.
  • K. Kościński o Gochach. Z dziejów parafii w Borzyszkowach, Konarzynach i Przechlewie, red. M. Fryda, Gdynia 2017.
  • Kratochwil Z., Szlachta autochtoniczna powiatu człuchowskiego od drugiej połowy XVI w do 1772 r., „Rocznik Gdański”, t. LIII, 1993, z. 1.
  • Mross H., Słownik biograficzny kapłanów diecezji chełmińskiej wyświęconych w l. 1821-1920, Pelplin 1995.
  • Odyniec W., Ostrowski K, Sobieski na Pomorzu. Prawda i legenda, Gdańsk 1983.
  • Sienkiewicz H., Na polu chwały, Warszawa 1998.
  • Ramułt S., Statystyka ludności kaszubskiej, Kraków 1899.
  • Strajki szkolne na Kaszubach w l. 1906-1907, red. B. Breza i K. Kleina, Pelplin 2022 (w druku).
  • Szultka Z., Studia nad społeczeństwem województwa pomorskiego Prus Królewskich ze szczególnym uwzględnieniem ludności kaszubskiej (XVI-XVIII wieku), Wejherowo- Gdańsk 2021.
  • Teksty pomorskie, czyli słowińsko-kaszubskie, Kraków 1924.
  • Z dziejów ziemi człuchowskiej, red. K. Ślaski, Poznań-Słupsk 1967.
  • Ziemia człuchowska – Kaszuby – Pomorze. O dziejach, kulturze i ludziach, red. C. Obracht-Prondzyński, Człuchów 2007.

Ikonografia:

1-6. Źródło: Instytut Kaszubski.

« Powrót do listy haseł