Bówka

« Powrót do listy haseł

Bówka to postać charakterystyczna dla Gdańska w okresie międzywojennym – reprezentant niższych warstw społecznych, niechlujnie ubrany, typowy dla dzielnicy portowej szelma, obibok, bez stałego zatrudnienia, często przesiadujący w gospodach i nadużywający mocnych trunków, w szczególności popularnej wówczas w Gdańsku wódki jałowcówki o nazwie Machandel. Charakterystyczną czynnością gdańskiego bówki (Bowke) było włóczenie się po mieście, zwłaszcza po Długim Pobrzeżu i spluwanie do Motławy, stąd też utarło się określenie „spluwacz motławski” (Mottlauspucker).

Nazwa Bowke, w języku pol. bówka, prawdopodobnie pochodzi od dolnoniemieckiego słowa bôve – hultaj, i jest odpowiednikiem warszawskiego Antka, londyńskiego cockneya czy paryskiego gawrosza. Na Kaszubach gduńsczi bówka było lekko ironicznym określeniem dla przybyszów z Gdańska.

B. Zwarra, wybitny gdański publicysta i działacz Polonii gdańskiej, w pierwszym z pięciu autobiograficznych tomów Wspomnienia gdańskiego bówki (1984–1997) tak opisał gdańskich „Korlów”, bo tak też nazywano bówków: „Uważali, że dla nich istnieją na świecie tylko dwa punkty oparcia: żelazna poręcz Długiego Pobrzeża oraz bufety w knajpach. Rzadko się golili, żuli często tytoń lub z ich ust wystawała krótka fajeczka z mocno nadgryzionym ustnikiem. Szyję obwiązywali jaskrawą chustką, na którą zsuwała się wypłowiała czapka noszona zazwyczaj przez portowców. (…) Często z kieszeni wystawała szyjka płaskiej buteleczki z wódką” (t. 1, Gdańsk 1984, s. 37-38).

Il. 1. Szyld restauracji „Gdański Bówka”

Do postaci bówki odwoływał się w latach 20. i 30. XX w. gdański dziennikarz F. Jaenicke (jego grób znajduje się na cmentarzu w Oliwie) w swoich weekendowych felietonach na łamach gazety „Danziger Neueste Nachrichten”. Jaenicke pisał felietony w gdańskim dialekcie języka niem. tzw. Danziger Missingsch, czerpiąc z lokalnego gdańskiego, ale też kaszubskiego folkloru, a ich głównym bohaterem był emeryt F. Poguttke. Teksty historyjek stanowiły rubaszne i humorystyczne komentarze aktualnych wydarzeń z życia Gdańska, pisane z perspektywy zwykłych jego mieszkańców. Opowieści rentiera Poguttke, chwalące dobrą zabawę, smaczne jedzenie, a zwłaszcza picie alkoholu w dobrym towarzystwie, idealnie wpisywały się w życie gdańskiej ulicy okresu międzywojennego. Były popularne zarówno wśród Niemców, jak i Polaków. Felietony F. Jaenickego zostały wydane w 1935 r. w formie książki pt. Poguttke erzählt! Lustige Abenteuer und gemütliche Danziger Geschichten.

Il. 2. Restauracja „Gdański Bowke”, ul. Długie Pobrzeże 11

Najbardziej znanymi przedstawicielami gdańskich bówków byli członkowie klanów Bollermann i Welutzke, o których powstała legenda, jakoby ich ciała zostały chętnie zakupione przez zakład anatomiczny za drobną opłatą kilku guldenów, ponieważ były przesiąknięte w połowie piwem i Machandlem i nie wymagały ponownego preparowania.

Do postaci bówki odwołują się w swojej twórczości także: H. Derdowski w poemacie Ò Panu Czôrlińsczim, co do Pùcka pò sécë jachôł (Księga trzecia): „Tej Czôrlińsczi ale ùzdrzôł brodzącëch we wòdze Gduńsczich bófków, chtërnëch zawdë òn sã bòjôł srodze.”, W. Domansky, J.D. Falk, E. Pietzker, J. Trojan, E. Ruschkewitz, G. Grass, A. Tarkowska, M. Kurecka czy D. Tusk (→ premier z Kaszub), który napisał: „Co wieczór z Góry ściągał mnie donośny głos ojca, dobiegający ze strychowego okna naszego mieszkania: »bowke, kolacja!«. Przez lata całe nie zastanawiałem się, co tak naprawdę znaczy »bowke«, »lorbas« czy »pomuchelkop« i dlaczego inni chłopcy z podwórka nie są dla swych rodziców bowkami i lorbasami” (Przedmowa, [w:] Był sobie Gdańsk, oprac. D. Tusk, W. Duda, G. Fortuna, Gdańsk 2006).

Motyw bówki obecny jest też w muzyce, np. w piosence A. Starca Polka na Zielonym Moście, czy w piosence zespołu Kùtin pt. Bówka i Kaszubka, znajdującej się na płycie CD Młodi dlô Gduńska, nagranej przez kaszubskich artystów i wydanej z okazji X Zjazdu Kaszubów.

Il. 3. Grób Fritza Jaenicke na cmentarzu w Oliwie

Do legendy bówki odwołuje się restauracja „Gdański Bowke”, znajdująca się na Długim Pobrzeżu w Gdańsku. Na ulicy Szerokiej w Gdańsku funkcjonuje także żłobek nr 8 o nazwie „Bówka”. W latach 2014-2018 działała w Gdańsku Fundacja Bowke, której celem była popularyzacja kultury i historii regionu. Ruchoma figura gdańskiego bówki pojawiła się w 2022 r. przy ulicy Szerokiej, podczas Jarmarku św. Dominika w Gdańsku.

Magdalena Lemańczyk

Bibliografia:

  • Jaenicke F., Poguttke erzählt! Lustige Abenteuer und gemütliche Danziger Geschichten,  Danzig 1935.
  • Był sobie Gdańsk, oprac. D. Tusk, W. Duda, G. Fortuna, Gdańsk 2006.
  • Samp J., Bedeker gdański, Gdańsk 1994; wyd. 2, Gdańsk 2004.
  • Ellerhold G.-W., Kleiner illustrierter Sprachführer. Umgangssprachliches Vokabular der Altdanziger Bevölkerung, Köln 1997.
  • Domansky W., Danziger Pomuchelsköpfe. Sieben Aufsätze, Danzig 1917.

Netografia:

Andrzej Starzec, Polka na Zielonym Moście (piosenka) https://www.facebook.com/watch/?v=713925825684039

Ikonografia:

  1. Fot. Magdalena Lemańczyk
  2. Fot. Magdalena Lemańczyk
  3. Fot. Magdalena Lemańczyk

« Powrót do listy haseł